** kozła uwaga: To pierwszy post gości w naszej nowej serii podróży: dzień, w którym…
Cieszymy się, że nasza przyjaciółka Jessica z pasji i paszportu przyczyniła się do tej serii. Sprawdź tę historię z jej podróży…
Zanim przejdę do działań dni, zacznę od stwierdzenia, że całkowicie wyzdrowiałem po incydencie, zarówno psychicznie, jak i fizycznie… Uważam również, że konieczne jest stwierdzenie, że w żadnym wypadku nie mógł tego zapobiec.
Ustaw scenę: gdzieś pośrodku Negewu, płonąc gorąco przed naszym namiotem Beduin, z moimi nowo odkrytymi przyjaciółmi z mojej podróży urodzonych do Izraela.
To nie jest codziennie, kiedy jestem na środku pustyni. Dlaczego więc nie zrobić tego wszystkiego?!
Byłem na wysokim poziomie, po prostu wysiadając z mojego wielbłąda, którego jeździłem chwilę wcześniej, więc kiedy mój przewodnik skłonił mnie do osła, byłem za tym. Jazda wielbłąda była dość śmierdząca i bardziej upadająca, niż sobie wyobrażałem, więc pomyślałem, że kawałek ciasta, to tylko osioł.
Myliłem się od momentu, w którym patrzyłem na futrzaną rzecz.
Cała moja siła robocza zajęła tylko to! Będąc raczej drobną dziewczyną, miałem trudności z kołysaniem się nogami przez tył osła.
Kiedy w końcu uzyskałem równowagę i dobrze usiadłem, byłem gotowy do reszty grupy. Kto był dość łatwy do pracy.
Zaledwie chwilę lub dwie później…
ROZBIĆ SIĘ. Straciłem wszystkie zmysły i byłem całkowicie nieświadomy mojego otoczenia. Wydawało się, że cały świat rozbił się na moje już bolące ciało, a ja byłem w środku snu. Pamiętam, jak leżałem tam, na piasku na środku pustyni, nie do końca pewny, co robię na podłodze.
Potem otworzyłem oczy i uderzyło mnie to. Osioł, na który walczyłem, po prostu upadł pod moimi oczami. Pamiętaj, że wciąż byłem na osła.
Moja lewa noga została przypięta pod ciałem osła. Nie mogąc poruszać mięśniami i najprawdopodobniej z powodu czystego strachu, po prostu tam leżałem. Nie jestem pewien, co miałem zrobić (ponieważ oczywiście nie było to codzienne zdarzenie), po prostu nic nie zrobiłem.
Wszystko stało się tak szybko. Wszystko za kilka sekund.
Minęła tylko chwila lub dwie, zanim mój ówczesny narzeczony (teraz mąż) podszedł do mnie i wyciągnął mnie spod osła. Czy widzisz, dlaczego go poślubiłem? Co inna dziewczyna może powiedzieć, że ich mąż uratował ich przed osła?! Był moim rycerzem w lśniącym zbroi, tyle że miał na sobie spodenki do koszykówki i ponadwymiarową koszulkę.
Nieświadomy tragicznego wydarzenia, które miało miejsce chwilę wcześniej, pomógł mi wstać.
Na szczęście odszedłem (bardziej utyknięte) z tylko drobnymi cięciami i siniakami. Wydarzenie mogło okazać się znacznie gorzej. Mógłbym złamać kość, co oczywiście oznaczałoby podróż do szpitala i najprawdopodobniej obsada. Co gorsza, zostałbym odesłany do domu z podróży (zasady wycieczki stwierdzają, że jeśli jakikolwiek uczestnik wymaga wizyty w szpitalu, zostaną natychmiast odesłane do domu).
Naprawdę miałem szczęście. Następnego ranka wciąż mogłem wędrować w górę i w dół Masady i unosić się na Morzu Martym, pomimo wszystkich moich cięć i siniaków.
Noga zmieniła głupie kolory przez resztę podróży, ale moi nowi przyjaciele bardzo się mną opiekowali i wszyscy bardzo wspierali.
Żałuję tylko: nie mam zdjęcia sceny, a osioł rozciągnął się na mnie.
O autorze:
Jessica: Pasja i paszport
Jessica jest twórcą i główną pisarką z pasją i paszportem. Próbuje podróżować po świecie w jak największym stopniu, aby kontrolować swoją wędrówkę, a wszystko to, wykonując pracę w pełnym wymiarze godzin i rozpoczynając karierę. Nie jest długoterminowym podróżnikiem; Po prostu podróżuje przez długie weekendy i odrywa się z pracy. Jej celem jest pokazanie innym, że podróż jest możliwa bez bycia w podróży RTW, a także tanio! Ma nadzieję zainspirować innych do wstania i odkrycia, czy to na ich własnym podwórku, czy 15 000 mil dalej.
Możesz również śledzić ją na Facebooku, Twitterze i Pinterest.
Oświadczenie: Goats On the Road jest współpracownikiem Amazon, a także partnerem dla niektórych innych sprzedawców detalicznych. Oznacza to, że zdobywamy prowizje, jeśli klikniesz linki na naszym blogu i kupujemy od tych sprzedawców.